
Dwa tygodnie po przybyciu na Madagaskar opuściliśmy malowniczą wyspę Sainte-Marie i udaliśmy się do Toamasiny, drugiego najbardziej zaludnionego miasta w kraju. Zostaliśmy przyjęci przez polskiego misjonarza, ojca Mariusza Kasperskiego. Dzięki jego staraniom wybudowano kościół, w którym uczestniczyliśmy we Mszy Świętej. Oprawę muzyczną zapewniły dwa chóry parafialne.
Parafia pw. św. Eugeniusza de Mazenod w Toamasina jest nową fundacją Delegatury Oblatów na Madagaskarze. Znajduje się z dala od centrum miasta i została utworzona na prośbę samych mieszkańców, którzy nie mieli w pobliżu kościoła katolickiego. Budynek, początkowo niewielki, był już kilkakrotnie rozbudowywany, aby pomieścić rosnącą liczbę wiernych.
Zachęcamy do przeczytania wywiadu z o. Mariuszem, w którym opowiada o swojej działalności i trudnościach, z jakimi się boryka.

Parafia posiada dwa chóry: dziecięcy oraz młodzieżowy i dorosłych. Melodie rozbrzmiewające podczas nabożeństwa należały do wielu gatunków i wykorzystywały style z różnych regionów Madagaskaru, a całemu obrzędowi towarzyszyła radosna atmosfera. Dzieci tańczyły i śpiewały podczas Mszy, ubrane w typowe stroje Betsimisaraka. Utwory wykonywali w wielogłosie, a towarzyszyli im parafianie, którzy wypełnili całą przestrzeń kościoła pomimo wczesnej pory (Msza rozpoczęła się o 6.30).
Po Mszy Św. dzieci i młodzież nie rozeszli się do swoich domów, ale cieszyli się wspólnym czasem przy śniadaniu. Następnie chóry wystąpiły dla nas i usłyszeliśmy kolejne pieśni z ich bogatego repertuaru. Niektóre z nich zostały skomponowane przez samych członków chóru.
Zdjęcia i filmy: Jakub Kopaniecki, Łukasz Smoluch